Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary Składają jej wierni uwielbień swych dary. Odkupił swe owce Baranek bez skazy, Pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.
Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy, Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy. Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała.
Żywego już Pana widziałam, grób pusty, I świadków anielskich i odzież, i chusty. Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja, A miejscem spotkania będzie Galileja.
Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy. O, Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy.
K. Niech się cieszą zastępy aniołów w niebie. Niech się cieszy zgromadzenie niebieskie, a hymn pochwalny niech przywita tryumf Pana Zmartwychwstałego! Niech się cieszy ziemia zanurzona w nowym świetle.
WSPANIAŁY BLASK KRÓLA ZWYCIĘŻYŁ CIEMNOŚCI, CIEMNOŚCI TEGO ŚWIATA! (x2)
K. Niech się cieszy Matka Kościół, jaśniejąca blaskiem niezmiernej chwały swojego Pana. W tym zaś miejscu niech zabrzmi jednogłośny śpiew ludu radującego się świętem.
K. Pan z wami. W. I Z DUCHEM TWOIM. K. W górę serca. W. WZNOSIMY JE DO PANA. K. Dzięki składamy Panu, Bogu naszemu! W. GODNE TO I SPRAWIEDLIWE (x2)
K. Zaprawdę godne to i sprawiedliwe wyrażać śpiewem uniesienie ducha i wysławiać Ojca Wszechmogącego oraz Jego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Pana. On to spłacił za nas dług Adama Przedwiecznemu Ojcu, a krwią swoja przelana z miłości zmazał skazujący wyrok starodawnej winy.
Oto Święto Paschy, gdy zabija się Baranka. Oto właśnie ta noc, gdy uwolniłeś naszych ojców z niewoli egipskiej. Oto właśnie ta noc, która nas wyrywa z ciemności zła Oto właśnie ta noc, w której On zwyciężył ciemności grzechu!
W.TO JEST TA NOC, W KTÓREJ CHRYSTUS SKRUSZYŁ WIĘZY ŚMIERCI I Z OTCHŁANI POWRACA ZWYCIĘSKI! (x2)
K. O jak przedziwna wyrozumiałość Twej darmowej łaski, jak niepojęta czułość Twej miłości: by wyzwolić niewolnika, poświęciłeś Syna! Bez grzechu Adama Chrystus by nas nie odkupił!
W. SZCZĘŚLIWA WINA, SKORO JA ZGŁADZIŁ TAK WIELKI ODKUPICIEL, SZCZĘŚLIWA WINA! (x2)
K. O nocy, zaiste błogosławiona, któraś poznała godzinę zmartwychwstania Chrystusa! O nocy, zaiste błogosławiona, któraś ograbiła Egipcjan, by wzbogacić Izraela! O nocy, która zło zwyciężasz, obmywasz winy! O nocy, naprawdę chwalebna, która łączysz człowieka z jego Bogiem!
W.TO JEST TA NOC, W KTÓREJ CHRYSTUS SKRUSZYŁ WIĘZY ŚMIERCI I Z OTCHŁANI POWRACA ZWYCIĘSKI! (x2)
K. W tę noc pełna łaski przyjmij Ojcze Święty ofiarę pochwalna, która Kościół Tobie składa rekami Twoich sług, w uroczystej liturgii paschalnej świecy, znaku nowego światła.
Prosimy Cię, o Panie, aby ta świeca ofiarowana na cześć Twojego Imienia rozbłysła światłem. Niech się wzniesie do Ciebie jako woń przyjemna, niechaj się złączy z gwiazdami nieba. Niech ja znajdzie zapalona gwiazda poranna, ta gwiazda, która nie zna zachodu. Chrystus, Twój Syn, powstały z martwych, jaśnieje swoim pogodnym światłem!
1. Krzyżu święty, nade wszystko, drzewo przenajszlachetniejsze! W żadnym lesie takie nie jest, jedno, na którym sam Bóg jest. Słodkie drzewo, słodkie gwoździe rozkoszny owoc nosiło.
2. Skłoń gałązki, drzewo święte, Ulżyj członkom tak rozpiętym. Odmień teraz oną srogość, Którąś miało z urodzenia. Spuść lekuchno i cichuchno Ciało Króla niebieskiego.
3. Tyś samo było dostojne, Nosić światowe Zbawienie, Przez cię przewóz jest naprawion, Światu, który był zagubion, Który święta Krew polała, Co z Baranka wypłynęła.
4. W jasełkach leżąc gdy płakał, Już tam był wszystko oglągał, Iż tak haniebnie umrzeć miał, Gdy wszystek świat odkupić chciał W on czas między zwierzętami A teraz między łotrami.
5. Niesłychana to jest dobroć, Za kogo na krzyżu umrzeć, Któż to może d2isiaj zdziałać, Za kogo swoją duszę dać? Sam to Pan Jezus wykonał, Bo nas wiernie umiłował.
6. Nędzne by to serce było, co by dziś nie zapłakało, widząc Stworzyciela swego na krzyżu zawieszonego. Na słońcu upieczonego Baranka Wielkanocnego.
7. Maryja, matka patrzyła Na członki, co powijała, Powijając całowała, Z tego wielką radość miała Teraz je widzi sczerniałe, Żyły, stawy w Nim porwane.
8. Nie był taki, ani będzie Żadnemu smutek na świecie, Jaki czysta Panna miała Wonczas, kiedy narzekała: Nędzna ja sierota dzisiaj. Do kogóż ja się skłonić mam.
9. Jednegom Synaczka miała, Com Go z nieba być poznała, I tegom już postradała, Jenom sama się została, Ciężki ból cierpi me serce, Od żalu mi się rozpaść chce.
10. W radościm Go porodziła, Smutku żadnego nie miała, A teraz wszystkie, boleści Dręczą mnie dziś bez litości; Obymże Ja to mogła mieć, Żebym mogła teraz umrzeć.
11. Byś mi, synu, nisko wisiał, Wżdybyś ze mnie pomoc miał, Głowę bym Twoją podparła, Krew zsiadłą z lica otarła; Ale Cię nie mogę dosiąc, Tobie, Synu, nic dopomóc
12. Anielskie się słowa mienią, Symeonowe się pełią; Anioł rzekł: Pełnaś miłości, A jam dziś pełna gorzkości. Symeon mi to powiedział, Iż me serce miecz przebóść miał.
13. Ni ja ojca, matki, brata, Ni żadnego przyjaciela Skądże pocieszenie mam mieć? Wolałabym stokroć umrzeć, Niżwidzieć żołnierza złego Co przebił bok Syna mego.
14. Matki, co synaczki macie, Jako się w nich wy kochacie, Kiedy wam z nich jeden umrze, Ciężki ból ma serce wasze; Cóż ja, com miała jednego, Już nie mogę mieć inszego.
15. O, niestetyż, miły Panie, Toć nie małe rozłączenie; przedtem było miłowanie A teraz ciężkie wzdychanie. Czemuż, Boże Ojcze nie dbasz, O Synaczka pieczy nie masz?
16. Którzy tej Pannie służycie, Smutki Jej rozmyśliwajcie, Jako często omdlewała, Często na ziemię padała. Przez te smutki, któreś miała, Uprośże nam wieczną chwałę!
Otrzyjcie już łzy płaczący, żale z serca wyzujcie. Wszyscy w Chrystusa wierzący, weselcie się, radujcie. Bo zmartwychwstał samowładnie, jak przepowiedział dokładnie. Alleluja, alleluja, niechaj zabrzmi: alleluja!
2. Darmo kamień wagi wielkiej Żydzi na grób wtoczyli, Darmo dla pewności wszelkiej zbrojnej straży użyli. Na nic straż, pieczęć i skała nad grobem Pana się zdała. Alleluja...
3. Bóg wszechmocny, Bóg natury, wyższy nad wszystkie twory, Wstaje z grobu, kruszy mury, nie zna żadanej zapory. Zdjęta trwogą, straż upada i prawie sobą nie włada, Alleluja...
4. Salome i dwie Maryje w grobie czasu rannego Słyszały głos: Pan wasz żyje, tu tylko odzież Jego. Idźcie i to wszystko coście widziały, uczniom ogłoście". Alleluja...
5. Niewiasty te się z nadziei widzenia Pana cieszą I zaraz do Galilei z nowiną słodką śpieszą. Oznajmują, co widziały, co im mówił anioł biały. Alleluja...
6. Do Emaus dwaj uczniowie idący, smutni srodze, Zatopieni z Nim w rozmowie, nie poznali Go w drodze, Aż gdy chleb im błogosławił i tak zdumionych zostawił. Alleluja...
7. Także Pan i Magdalenie żywy widzieć się daje, Która słodkie to widzenie głośno wszędzie wyznaje: Jezus zmartwychwstał prawdziwie, który cierpiał był zelżywie. Alleluja...
8. Bądźmy przeto zapewnieni, że choć wszyscy pomrzemy, Z grobu kiedyś obudzeni, także zmartwychwstaniemy, I że potem już bezpiecznie z Bogiem żyć będziemy wiecznie. Alleluja...
9. Że Chrystus spod mocy czarta plemię dobył Adama I przez Zbawcę nam otwarta stoi do nieba brama. Przez którą z otchłań ciemności zawiódł rzesze do jasności. Alleluja...
10. Jezu Chryste, dobry Panie! Ciebie kornie prosimy: Niech przez Twoje zmartwychwstanie, gdy i my powstaniemy, Z wybranymi Twymi w niebie wiecznie oglądamy Ciebie. Alleluja...
Zmartwychwstały Pan Królestwo objął dziś Wszechmogący Bóg okazał swoją moc, Zakwitł krzyż i karmi, chroni mnie, Jezus Pan rozdaje życie swe.
1. Milczący Baranek, Baranek zabity Wybawił dziś nas z niewoli tego świata Hańbą okrył śmierć, nasza Pascha, On wywiódł dziś nas ze śmierci do życia.
2. W Ablu zabity, w Izaaku związany, Wzgardzony w Jakubie, w Józefie sprzedany, Zrodzony z Maryi, pięknej owieczki, Złożony w ofierze powstaje dziś z martwych.
3. Zstępuje z nieba do naszego cierpienia, By wyprowadzić nas z ciemności do światła, Wzięty ze stada, zawieszony na drzewie Naznacza nas Duchem i własną krwią.